1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Tata ma raka, a ja depresję
Ola Olka

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4303

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2021-11-29, 09:15   Temat: Tata ma raka, a ja depresję
róża_z_kolcami dobrze że zdajesz sobie sprawy z twojej osobistej sytuacji zdrowotnej no i doskonale że jesteś pod opieką specjalistów. To twój wielki sukces, wiele osób mających problemy psychiczne nie widzi tego i właśnie wtedy są obciążeniem dla bezradnie patrzącego na to otoczenia. Ale ty - moim zdaniem - dobrze i bardzo konkretnie oceniasz swój stan.
róża_z_kolcami napisał/a:
Mam dodatkowo osłabiony organizm, bo moje zdrowie fizyczne to ostatnia rzecz, która mnie teraz obchodzi.
Powinnaś teraz się nie zaniedbywaś i trochę bardziej skoncentrować na sobie - tak właśnie na sobie - bo chora i bezradna nikmu nie pomożesz - a przecież chcesz.
róża_z_kolcami napisał/a:
Ja myślę bardziej o tym, żeby umrzeć - pewnie jest to dla niego absurdalne.
Sama wiesz że nie tędy droga. Takie myśli dopadają wielu w sytuacji gdy jest trudno. A teraz jest. I chciałoby się uciec żeby było łatwiej. Ale czy chiałabyś tatę zostawić z jego walką samego? Napewno nie - więc musisz trwać na tym (trudnym) posterunku.
róża_z_kolcami napisał/a:
I tak sobie myślę - jak ja dam radę się nim opiekować po operacji? Czy będę umiała go wspierać?
Bądziesz mogła. Sami nie zawsze wiemy jakie siły w nas tkwią gdy trzeba działać. Sama to przeszłam - i wierz mi nigdy nie przypuszczałam że tak logicznie mogę myśleć.
róża_z_kolcami napisał/a:
Co robić, by nie być obciążeniem dla i tak obciążonej rodziny? Zwłaszcza ta ostatnia myśl jest moim "wyzwalaczem" myśli samobójczych.
W sytuacji ciężkiej choroby obecność dodatkowej osoby z rodziny rzadko jest obciążeniem. Mama napewno będzie chciała się wygadać, wiele spraw trzeba będzie obgadać. Jak nie z tobą to z kim? Rodzeństwo też może cię wspierać nawet jeżeli nie jest na codzień w domu. Zaangażuj ich. Nie walcz sama.
róża_z_kolcami napisał/a:
Straszliwie chciałabym dać z siebie wszystko, ale nie wiem, czy dam radę
Dasz sobie radę. Paraliżuje cię strach przed nieznanym, nieprzewidywalnym. Jak już będzie znane, wszystko potoczy się wyznaczoną drogą, dobrą lub złą (tego nie wiemy) ale konkretną.

Pozdrawiam serdecznie, dbaj o siebie!
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group